piątek, marca 22, 2019

Jormungand - mitologia nordycka

W mitologii nordyckiej istnieje wiele przerażających stworzeń, ale żadne z nich nie może równać się z Jörmungandrem (Wielkim Kijem). Historie o tej ogromnej bestii budziły lęk wśród wojowników północy. Zwano go Midgårdsormen, Midhgardhsormr lub Midgardsorm, co można przetłumaczyć jako "Wąż Świata”. Przydomki te zawdzięcza swoim niewyobrażalnym rozmiarom. Według mitu, Odyn wrzucił Jormunganda do wielkiego oceanu otaczającego Miðgarðr, mając nadzieję, że fale zabiją potwora. Jednak w czeluściach głębin wąż zamiast zginąć urósł tak wielki, że oplótł swym cielskiem całą Ziemię, wgryzając się we własny ogon. Jego ojcem był Loki - bóg ognia i oszustw, a matką gigantka Angerboda z Żelaznego Lasu, która zrodziła także Hel - władczynię krainy umarłych oraz Fenrira - ogromnego wilka spętanego przez bogów sznurem zwanym Gleipniremi i uwięzionego w Asgardzie.


jormungand

Największym przeciwnikiem wielkiego węża był bóg piorunów Thor. Istnieje kilka mitów, które opisują spotkania tych dwoje. Ich spór rozpoczął się, gdy w towarzystwie innych bogów, Thor odwiedził krainę gigantów - Utgard. Grupa trafiła do monumentalnej twierdzy, której wrota były tak wielkie i ciężkie, że nikt nie był w stanie ich poruszyć. Szczęściem udało im się znaleźć szczelinę przez którą ledwo się przecisnęli. Gdy giganci spostrzegli, że mają gości, ich król - Útgarða-Loki nakazał Thorowi przejść serię prób, by ten udowodnił swą siłę. Jedną z nich było podniesienie z ziemi królewskiego kota. Było to proste zadanie, gdyż nawet dzieci z twierdzy gigantów potrafiły tego dokonać. Później okazało się, że bóg piorunów nie przeszedł próby. Władca olbrzymów za pomocą swoich magicznych mocy za kota podstawił Jormunganda, którego Thor uniósł tak, że jego ogon i głowa ledwie dotykały ziemi. Kolejna próba polegała na wypiciu trunku z rogu olbrzymów jednym haustem. Bóg piorunów znowu nie wykonał zadania, gdyż jak się później okazało, róg połączony był z wodami oceanu, których poziom wyraźnie się obniżył na całym świecie. Wściekły Thor postanowił podjąć się trzeciej próby i zawołał, że zmierzy się z największymi wojownikami króla Utgardu. Na wezwanie odpowiedziała stara, zgarbiona i pomarszczona wiekiem kobieta. Po długich zmaganiach, Thor zdał sobie sprawę, że nie da rady wiekowej olbrzymce i wtedy ta bez problemu powaliła go na ziemię. Staruszka, z którą walczył okazała się bowiem "starością", której nie da się pokonać. Następnego dnia król gigantów powiedział bogom prawdę - zwiódł ich magią, ale wyczyny boga piorunów mocno mu zaimponowały. Wściekły Thor jednak nie przyjął gratulacji, a zaprzysiągł zemstę na Útgarða-Loki i na Jormungandzie.



Kolejna przygoda opisuje wyprawę Thora i olbrzyma Hymira, którzy postanowili udać się na ryby. Zamiast zwykłej przynęty, użyli łbu woła. Po jakimś czasie coś szarpnęło mocno wędką boga piorunów tak, że ten prawie wypadł za burtę. Bóg walczył zaciekle, aż w końcu okazało się, że stworem, który złapał się na przynętę był Jormungand. Wściekły wąż zaatakował Thora i rozpoczęła się między nimi walka. Syn Odyna ciągnął tak mocno, że przebił łódź stopami i oparł się o dno oceanu. Tym sposobem udało mu się wciągnąć łeb stwora na burtę. Thor miał zabić węża swym młotem, lecz w ostatniej chwili Hymir, przerażony wielkością bestii, wyciągnął sztylet i odciął żyłkę wędki, aby Jormungand mógł wrócić z powrotem do wody.


thor

Jednak Thorowi i Jormungandowi przyjdzie jeszcze się spotkać na Ragnaröku, czyli "zmierzchu bogów". Jest to w mitologii nordyckiej koniec świata, los bogów, ostateczna walka między władcami Asgardu, a olbrzymami pod wodzą Lokiego. Według przepowiedni wieszczki, Midgard, czyli Ziemię ma zalać woda, siedziba bogów zostanie strawiona przez ogień, a wszystkie gwiazdy na niebie zgasną niczym zdmuchnięta świeca. Wtedy to z oceanu wyłoni się Jormungand, który zacznie wypluwać swoją truciznę na wszystkie strony. Jego jad pokryje niebo i ziemię. Czoło stawi mu Thor, bóg piorunów, syn Odyna. Po morderczej walce zada wężowi ostateczny cios na równinie Vigrid. Zostanie jednak otruty jadem potwora i będzie w stanie zrobić tylko dziesięć kroków nim skona.

god of war

Rożnie przedstawia się Jormunganda. Zazwyczaj jako ogromnego węża, albo smoka przypominającego biblijnego Lewiatana. Jego rozmiary są tak nierealistycznie przesadzone, że trudno go sobie wyobrazić. Przeznaczeniem Jormunganda, jak i innych dzieci Lokiego,  jest przyczynić się do nastąpienia końca świata. Z pewnością jest to jeden z tych stworów, których nie chciałoby się spotkać w koszmarach sennych.

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Redakcja Erudyta , Blogger